|
|
|
|||||||
| Googlemap ME | S'inscrire | FAQ | Membres | Calendrier | Recherche | Messages du jour | Marquer les forums comme lus |
| Spotkania i podróże Spotkania - te duże i te maleńkie, oficjalne i prywatne. Ważne by psy się wyszalały.... Jak i gdzie jechać z psem na wakacje... |
![]() |
|
|
Outils de la discussion | Modes d'affichage |
|
|
#1 |
|
Junior Member
|
Jako ze "pracowniczo" kilka razy w roku pływamy po okolicznych rzekach kajakami, postanowiłam sprawdzic czy jest to możliwe z 47 kilogramowym balastem na dziobie w postaci Bowa.
Pierwsze kroki do uzyskania tytułu wilka morskiego poczynilismy juz rok temu na Mazurach, ale to była w miarę przestronna łajba, z mozliwością uwalenia się w kokpicie lub pod pokładem... Kajak to jednak co innego, mocno ograniczona przestrzeń, która w dodatku załadowana była bagażami...a przede wszystkim chybotliwa Zanim ruszylismy na 4 dniową wyprawę Piławą- rzeką spokojną, bez większych przeszkód i chaszczy- w sam raz na pierwsze kroki- kilka razy spróbowalismy najpierw "na sucho", potem na pobliskim jeziorze....ale zawsze tylko po kilka minut....wiec przygotowana byłam na wszelkie możliwe scenariusze... ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Żeby ograniczyć moj stres pt. a co jak na srodku wielkiego jeziora (szlak Piławy ma kilka takich po drodze) zaliczymy wywrotkę, zaopatrzyliśmy się w kapok dla psa. Komfort psychiczny za dość sporą sumkę, ale warto! poza tym wygląd 'a la "Baywatch" bezcenny No i zaczęła się przygoda. Okazało się że można pływać mając na dziobie psa, który waży tylko trochę-nie wdając się w szczegóły Szczerze mówiąc myślałam, że bedzie gorzej i że zaliczymy, jak w banku, kilka wywrotek, ale nawet stojąc na dziobie Bowek tak balastował ciałem że kajak szedł równo, a ja mogłam odetchnąć ![]() ![]() Najgorsza była jednak nuda, o ile wytrzymywał godzinę leżąc, kolejne etapy trasy trzeba było przerywac na postój, wybieganie, kapiel etc.... pod koniec naszej przygody zdarzało mu się wyskakiwać na główkę z kajaka na środku jeziora i połowe trasy pokonał płynąc za kajakiem lub obok.... Tak czy siak wyprawa udana! Kilka dowodów rzeczowych poniżej Dernière modification par Skrzat&Bow ; 06/02/2012 à 10h27 |
|
|
|
|
|
#2 |
|
Junior Member
|
Mitch from the beach
Dernière modification par Skrzat&Bow ; 12/09/2011 à 12h56 |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Junior Member
Date d'inscription: August 2009
Localisation: Wolne Miasto Gdańsk
Messages: 212
|
Super fotki. Szczególnie pierwsza. My w tym roku pływaliśmy z Nyxem rowerem wodnym i nie przypominam sobie aby tak spokojnie leżał. Kręcił się i popiskiwał głownie ze strachu.
Swoją drogą, po co psu kapok? Ja szczerze powiedziawszy nawet o nim nie pomyślałem. |
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Junior Member
|
Citation:
podobnie na Mazurach, właściwie kupiony był z myslą o łodkach bardziej niż kajaku. wolę mieć spokojną głowę. |
|
|
|
|
|
|
#5 | |
|
VIP Member
|
Jako ze kocham wode to dziekuje za sprawozdanie.... Moze warto robic pomalu liste tras, gdzie warto udac sie z psem...
Citation:
__________________
|
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
love and terror
Date d'inscription: July 2004
Localisation: Twardogóra/Gdańsk
Messages: 3 861
|
Aska, super, po prostu zazdroszcze!
Z checia bym sie z Wami zabrala...
|
|
|
|
|
|
#7 |
|
Junior Member
|
|
|
|
|
|
|
#8 |
|
Member
Date d'inscription: August 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 620
|
To ja, niejako przy okazji, mogę pokazać młodą czechosłowaczkę na kajaku
Baszti bardzo wodę lubi ![]() Byle się nie pomoczyć ![]()
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Member
Date d'inscription: August 2010
Localisation: Warszawa
Messages: 620
|
Przy okazji oglądania niwej lecznicy z linka Gagi natknęłam się na kapok dla psa. Wklejam tutaj, ponieważ było w tym wątku zainteresowanie
http://www.psychodnia.pl/#/sklep |
|
|
|
![]() |
| Outils de la discussion | |
| Modes d'affichage | |
|
|