Egzaminy wytrzymałości SVP 1-3 - Šamorín, Čilistov (SK)

GRABA · 03-09-2011, 12:32

Quote:

Originally Posted by Margo

A gdzie jedziecie?

Tiuu http://www.wolfdog.org/pol/events/1444.html a potem Frydlant, ale zaliczy tylko Unka, bo Chantalka jeszcze chyba nie jest gotowa....

Margo · 03-09-2011, 13:23

Quote:

Originally Posted by GRABA

Tiuu http://www.wolfdog.org/pol/events/1444.html

To sie najpierw zapytaj w jakim terenie jest bieg.... Bo ja z Czech pamietam 70-kilometrowy canicross po skalkach.....

Sedzia od zaprzegow wrozyl nam, ze zaden pies tego nie zaliczy...

Mylil sie..... ale bylo pieklo...

GRABA · 03-09-2011, 15:17

yyy, znaczy bieg chcemy na Słowacji zaliczyć, do Frydlantu ( czy jak się to odmienia) na bonitację jedziemy, bo już Unka odrośnie i nie będzie pofalowana hehe

anula · 03-09-2011, 16:39

he he, wlasnie bede po 2-tygodniowym urlopie i nastepnego mi szefostwo juz nie da. Ale za rok - sie bede zastanawiac, czy nie pojechac, oby nie bylo wylacznie po asfalcie... Na pewno musze kupic rower lepszy niz ten za 300 pln z supermarketu sprzed 15 lat

(no dobra, kosztowal 325 pln)

Narvana · 03-09-2011, 18:23

Quote:

Originally Posted by anula

oby nie bylo wylacznie po asfalcie...

Trasa w Samorinie jest tylko po asfalcie. Ale to nie problem, bo pies biegnie po trawniku przez caly czas. Wiec mysle, ze dla rowerzysty ciagle asfalt, to najlepsza trasa na takie egzaminy...

GRABA · 03-09-2011, 18:50

Anula, mój rower jest sprzed hoho, ale co tam - najwyżej zrobię mu grobek na Słowacji.
Tak właśnie dlatego wybrałam trasę na Słowacji, bo wydaje się najlżejsza, a sucz ma łapki "przystosowane"

z Peronówki · 04-09-2011, 01:09

Quote:

Originally Posted by Narvana

Trasa w Samorinie jest tylko po asfalcie. Ale to nie problem, bo pies biegnie po trawniku przez caly czas. Wiec mysle, ze dla rowerzysty ciagle asfalt, to najlepsza trasa na takie egzaminy...

To zalezy, kto bedzie sedziowal... Bo jesli pan Dreisig to nigdy nie masz pewnosci, ze Ciebie nie zdyskwalifikuje za pierdole...
Pies ma biec po prawej stronie, czyli leciec po asfalcie... Czyli wszyscy uczestnicy biegu lamia regulamin, a ten pan sedzia ma to do siebie, ze ocenia bardzo wybiorczo i moze wpasc na pomysl, ze macie za dobry czas i nalezy sie wam za to dyskwa... My mielismy (nie)przyjemnosc byc u niego na biegu, gdy przymknal oko na tluczenie psow na trasie, na prawie wykonczenie jednego z nich, a dyskwe dal dziewczynie z chorym sercem, ktora na chwile przekazala smycz swojego psa kolezance jadacej z innym wilczakiem...

Na serio warto zobaczyc, kto ocenia psy na tej trasie. Bo jest fajna jedynie gdy oceny dokonuje ktos kto ma choc odrobine zdrowego rozsadku... A temu panu akurat go brak...

03-09-2011, 15:17	#3
GRABA Senior Member Join Date: Sep 2008 Location: Sosnowiec Posts: 1,687	yyy, znaczy bieg chcemy na Słowacji zaliczyć, do Frydlantu ( czy jak się to odmienia) na bonitację jedziemy, bo już Unka odrośnie i nie będzie pofalowana hehe __________________ http://darwilka.blogspot.com/

03-09-2011, 16:39	#4
anula czuły barbarzyńca Join Date: May 2010 Location: miastowieś S-łomianki Posts: 1,859	he he, wlasnie bede po 2-tygodniowym urlopie i nastepnego mi szefostwo juz nie da. Ale za rok - sie bede zastanawiac, czy nie pojechac, oby nie bylo wylacznie po asfalcie... Na pewno musze kupic rower lepszy niz ten za 300 pln z supermarketu sprzed 15 lat (no dobra, kosztowal 325 pln) Last edited by anula; 03-09-2011 at 16:40. Reason: literuffka

03-09-2011, 18:50	#6
GRABA Senior Member Join Date: Sep 2008 Location: Sosnowiec Posts: 1,687	Anula, mój rower jest sprzed hoho, ale co tam - najwyżej zrobię mu grobek na Słowacji. Tak właśnie dlatego wybrałam trasę na Słowacji, bo wydaje się najlżejsza, a sucz ma łapki "przystosowane" __________________ http://darwilka.blogspot.com/