|
Wychowanie i charakter Jak poradzić sobie ze szczeniakiem, najczęstsze problemy z CzW, jak je rozwiązać, .... |
|
Thread Tools | Display Modes |
30-07-2012, 13:42 | #1 |
Distinguished Member
Join Date: Jan 2004
Location: Supraśl/Poznań
Posts: 2,513
|
Pożeranie zdechłych zwierzątek
Hej, mam takie pytanie - nie bardzo wiem, jak oduczyć młodego pożerania zdechłych zwierzątek (nie mówiąc o tym, że w ogóle nie wiem, skąd takie pomysły- chłopak wydaje się być cały czas nienajedzony, gdyby mógł, pożerałby wszystko... po prostu wszystko). Na podworku mamy niewielki stawik- Loko poluje w nim na żaby, raz nawet złowił rybę! Niestety często w tym stawiku padają nam ryby, a on je wyciąga i stara się zjeść (póki co udawało nam się temu zapobiec, tzn. zabrać mu tę rybę czy żabę). Boję się, że mógłby się mocno zatruć. Stawik jest sprawdzany regularnie, a te trupki są wyławiane, jednak czasem psiak zauważy je szybciej od nas. Macie jakieś pomysły...? Właściwie ten problem dotyczy ogólnie pożerania tego, co pies może znaleźć wszędzie, nie tylko na naszym podwórku.
Pozdrawiam |
30-07-2012, 15:48 | #2 |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
Jeśli chodzi o pożeranie różnych śmieci w obecności właściciela, to oduczenie tego jest w większości przypadków dość proste, ale nawet te trudniejsze w końcu daje się okiełznać. Te mniej zawzięte psy można zwyczajnie chwalić za każdy przejaw zignorowania żarcia i wprowadzamy komendę "zostaw", "fe" czy kto co tam chce (początkowo odwrócenie głowy, potem coraz dalej - odwrócenie całego ciała, odejście od znaleziska, minięcie itd., a przy okazji wołamy psa do siebie). Te bardziej zaparte można dodatkowo "nastraszyć" - np. głośnym krzyknięciem, tupnięciem, upuszczeniem kluczy na ziemię... zwykle ostry dźwięk wyrywa psa z "transu", a wtedy mamy czas na wprowadzenie komendy i pochwalenie psa za zostawienie śmiecia.
Nie wiem, jaki jest Astaroth, więc mówię przez pryzmat własnych doświadczeń z psami rasy wszelakiej - mój najtrudniejszy do tej pory pod tym względem przypadek to Nitka, mix beagle która myśli nosem i żołądkiem, a żarcie to całe jej życie, także z nią różnie bywa, ale jednak w większości przypadków udaje się ją odwołać od żarcia... no chyba, że mamy gorszy dzień, to wtedy jak tylko widzi, że została przyłapana - połyka ile się da zanim ktoś zdąży do niej podejść Także jesteśmy ciągle w "trakcie" pracy z nią - planujemy przygotować jej jakieś specjalnie podłożone "pyszne kąski" - np. mięsko przyprawione na bardzo ostro, albo kwaśno itp. Niestety w niektórych przypadkach jedynym rozwiązaniem jest kara pozytywna Natomiast jeśli chodzi o niepodejmowanie jedzenia z ziemi podczas nieobecności właściciela - nie mam pomysłów niestety... bo jakby nie było jest to "walka" z jednym z najgłębiej zakorzenionych instynktów - dla psa naturalne jest, że może zeżreć co sobie znajdzie... Last edited by makota; 30-07-2012 at 15:52. |
30-07-2012, 17:23 | #3 | |
Junior Member
|
Quote:
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
|
30-07-2012, 18:10 | #4 |
VIP Member
|
Nie większy, niż inne rasy To raczej sprawa osobnicza, wychowania u hodowcy i później w domu. Po prostu: z jednym psem idzie jak m po maśle, z drugiem trzeba trochę dłużej popracować
|
30-07-2012, 21:03 | #5 |
Junior Member
|
no i istnieje jeszcze 1 aspekt zjadania kup i zgniłego mięsa .... psy potrzebują do poprawnego trawienia specyficznej flory bakteryjnej .... jak im brakuje bakterii, to zjadają świństwa .... specjaliści od BARFu twierdzą że uzupełnienie diety o mielone żołądki z zawartością (wołowe lub baranie) eliminuje zżeranie świństw ....
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
30-07-2012, 22:00 | #6 |
K-Lee Family
|
nie eliminuje...
|
30-07-2012, 22:30 | #7 |
Junior Member
Join Date: Jun 2012
Location: Pszczyna
Posts: 163
|
U nas oduczanie odbywało się na lince treningowej. Zjadanie ścierwa kończyło się ściągnięciem na lince, opierniczem i zakończeniem spaceru. Zignorowanie ścierwa ogólna radość, pochwała i smakołyki.
Do tej pory widzę u Aszczu pracę szarych komórek jak zwęszy jakieś paskudztwo "czy opłaca się je zjeść?" Jedyne od czego nie jestem w stanie jej wyperswadować to zjadanie ludzkich kup. Tu prawie zawsze diabełek wygrywa i choć suka wie czym to się skończy leci na konsumpcję |
30-07-2012, 23:33 | #8 |
Junior Member
|
ludzkie kupy są PYSZNE, a lisie najlepsza perfumą )))))))))
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
30-07-2012, 23:58 | #9 |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
O tak, kupy są mniam mniam - choć nie dla wszystkich. U mnie np. Basta nie ruszy (a przynajmniej jej nie przyłapałam ), Łati zależy od nastroju, bo przez 7 lat nie ruszał, aż do zeszłego roku, kiedy nagle postanowił się wypachnić, natomiast dla Nitusi to najpyszniejsza rzecz na świecie
(wczoraj poza konsumpcją było też perfumowanie kupą ) |
31-07-2012, 00:12 | #10 |
Junior Member
|
no właśnie .... jak ktoś chce higienicznego pieska to polecam bedminton teriera ))
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
31-07-2012, 00:15 | #11 | |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
Quote:
Nawet york śpiący na atłasowej podusi może się w kupie wytarzać, jak go puścić w krzaki |
|
31-07-2012, 00:45 | #12 |
Junior Member
|
makota: nie wkładaj wszystkich psów do 1 worka, ja w swoim życiu poznałem (z autopsji w domu) 2 teriery, jamnika i labka, a teraz mam wilczaka .... psy rasowe maja do siebie to że oprócz charakterystycznego wyglądu mają charakterystyczne natury i zachowania - to jest częścią ich rasowości .... i wilczaki mają dokładnie tak samo jak inne psy rasowe .... dlatego też kupujemy rodowodowe psy rasowe by być pewnym ich natury .... a prawdziwi hodowcy i sędziowie na równi albo bardziej oceniają zachowania piesków niż ich wygląd .... głownym celem (jak rozumiem) tego forum jest propagacja wiedzy o zachowaniach wilczaków, bo te zachowania odbiegają od zachowań przeciętnych psów .... dlatego tez mało mnie interesuje czy Twoje psy zjadają kupy ....
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
31-07-2012, 00:51 | #13 |
Junior Member
|
a to że wilczak sie rozłoży w kałuży, a bedmington ją obejdzie by sobie stupek nie pomaczać .... i to oczywiscie ma głęboki sens bo ich struktura szaty jest zupełnie inna ....
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
31-07-2012, 00:55 | #14 |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
Dyskusja jest o tym JAK z tym walczyć.
Nie pisałam nigdzie, że mam doświadczenie w wychowywaniu wilczaków, tylko staram się podzielić własnym zdaniem NA TEMAT PODEJMOWANIA Z ZIEMI ZNALEZISK przez pryzmat własnych doświadczeń z RÓŻNYMI psami (co zaznaczyłam) A że akurat mam psy jakie mam to inna sprawa, moim zdaniem drugorzędna akurat w takim wątku. EDIT: Ile bedlington terrierów w życiu poznałeś, że wysnuwasz tak odważne wnioski na temat całej populacji? Pewnie, że rasa niesie ze sobą predyspozycje, ale na psa poza charakterem i osobowością składa się również wychowanie, oraz środowisko w jakim żyje. Idąc tym tokiem myślenia - rozumiem, że każdy wilczak jest według Ciebie taki sam, bo jest wilczakiem? Po co więc pisać o lękliwości Kurta? Przecież 80% osób na forum posiada wilczaka, więc wiedzą dokładnie jak zachowuje się cała reszta populacji (?) Last edited by makota; 31-07-2012 at 01:49. |
31-07-2012, 01:10 | #15 |
Junior Member
|
a wracając do meritum postu .... psy to sa wynaturzone wilki, które przez 10 tysięcy lat były rozmnażane wg widzimisię człowieka .... a tenże człowiek oprócz wyglądu kształtował ich psychikę .... psy w przeciwieństwie do wilków (poza nielicznymi wyjątkami) były przez człowieka karmione .... ich instynkt łowiecki zamienił się w instynkt łasowania .... wilki tego nie znają, pokarm zdobywają same .... no i nasze wilczaki oprócz wyglądu odziedziczyły część wilczej natury, której nieodłącznym elementem jest samodzielne zdobywanie pożywienia .... więc proszę je nie porównywać z innymi psami, bo tutaj akurat są inne .... nie wypowiadam się n/t metod szkolenia, bo na forum zapewne roi się od właścicieli wilczaków o doświadczeniu dużo większym niż moje .... wiem tylko ze jest obiektywny problem, a rozwiązanie (zapewnie nie łatwe) pozostawiam innym ....
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
31-07-2012, 01:26 | #16 |
Junior Member
|
No to po co ten tekst ???? Widziałaś sama Kurta i piszesz złośliwie. I znowu zabierasz zdanie w sprawie na której się nie znasz ani nie masz doświadczenia. Ja pisałem o tym że wilczaki są z natury ostrożne. Wiesz (albo nie wiesz) że większość z nich na tupnięcie ucieknie a nie napadnie. Taka jest ich natura.
Rozsiewasz po internecie nieprawdziwe stwierdzenia. Czy wyraziłem gdziekolwiek negatywne zdanie n/t Twoich psów ???? .... UWAŻAJ !!!!
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
31-07-2012, 01:32 | #17 |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
Nie twierdzę, że wilczaki to "zwykłe psy", wręcz przeciwnie.
Chociaż wilczak wilczakowi nierówny. Niemniej jednak, gdybyś wiedział cokolwiek o behawioryźmie, to wiedziałbyś, że wzmacnianie, lub wygaszanie zachowań działa na niemal identycznej zasadzie u większości zwierząt, a tym bardziej u ssaków. Nie wiem jaką relację stadną z właścicielami ma Astaroth, dlatego swoich "porad" nie opierałam na instynktach stadnych wilków, tylko na prostych jak budowa cepa wzmocnieniach behawioralnych - dokładniej na wzmocnieniu pozytywnym i karze pozytywnej... ...i nie wmówisz mi, że w takim przypadku to jakimi przykładami psów się posłużyłam ma akurat znaczenie. Nie mam również szczególnej przyjemności z chwalenia się tym, który z moich psów lubi jeść kupy, wydaje mi się po prostu, że to "dopełnia" () informacji o tym, który pies (z jakimi predyspozycjami) zareagował na proponowane przeze mnie metody, a u którego zamiłowanie jest na tyle duże, że nie zadziałało Jak ktoś ma stricte wilczy problem behawioralny, to jasne jest, że nie będę pomocna z moimi kundlimi doświadczeniami, ale w takim przypadku jak tutaj - ja osobiście nie widzę przeszkód. Kończę tę bezsensowną dyskusję, bo nie lubię się wdawać w takie słowne przepychanki nie na temat i teraz żałuję, bo nie miejsce i nie czas na rozmowy o rasowości, także kończę off topic z mojej strony. _______________ Na dobranoc polecam zapoznanie się z historią udomowienia psów EDIT: Widziałam Kurta i wiem jak się zachowywał - dobrze Nigdzie NIC o jego zachowaniu nie pisałam, więc nie możesz mi zarzucić złośliwości, a tym bardziej rozsiewania jakichś nieprawdziwych stwierdzeń Last edited by makota; 31-07-2012 at 01:45. |
31-07-2012, 01:38 | #18 |
K-Lee Family
|
Wybaczcie, że się wcinam, ale oglądałam ostatnio polską reprezentację w badmintonie w Londynie 2012 i zastanawiam się jak wygląda Badminton Terrier Poznałam osobiście kilka psów Bedlington Terriera, ale to chyba nie to...
Co do zżerania świństw na spacerach. Kalinka należy do tych wilczaków, które za jedzenie dadzą się pokroić... więc baaaardzo długo walczyłam ze zjadaniem wszelakiego świństwa Niestety chwalenie za omijanie nie pomagało. Obecnie mamy stan następujący: Kalinka kiedy widzę pluje zdobyczą jeszcze zanim zdążę wydać komendę "pluj". Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że to niedopuszczalne dla nas, ale chęć "upolowania", pokazania, że się znalazło jest silniejsza. W efekcie nie spuszczam z niej wzroku, a kiedy tylko widzę, że "coś" namierzyła w krzakach, natychmiast przywołuję ją do porządku. W efekcie częściej mamy tarzanko - bo to jestem w stanie od czasu do czasu tolerować Choć daaawno już nie było przypadku (i pewnie tu polegnę i jutro się wytarza w smrodzie jakiego jeszcze nie czułam ). Młoda jak to głupie szczenię... Coraz częściej udaje mi się ją powstrzymać, ale widzę, że metoda skutkuje ta sama co na Kalinkę, czyli gromkie "fuuujaaaa". Ale po dzisiejszej próbie samobójczej ona mnie pewnie jeszcze nie raz zaskoczy... |
31-07-2012, 01:44 | #19 |
Junior Member
|
Gia; u nas jest po prostu dokładnie tak samo ))
__________________
http://pl.euroanimal.eu/ |
31-07-2012, 01:47 | #20 | |
Member
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
|
Quote:
Pewnie zorientowałabym się dopiero jutro jakiego byka kynologicznego walnęłam No popatrz, moja Basta też tak robi - chyba jutro dzwonię do ZKwP, żeby jej rodowód wyrobili i będziemy mieć na forum nowego wilczaka Last edited by makota; 31-07-2012 at 01:53. |
|
|
|