Dziękujemy za miłe słowa. Frajer pokochała wózeczek i gdy zaczynamy rano wstawac to już przy nim czeka (na spacer chodzimy pod wieczór, ale cóż). Najbiedniejsze są nasze psy, bo po każdym już kilka razy przejechała. Mnie wczoraj próbowała wejśc na kolana. Widac już małą poprawę przy chodzenie bez wózka więc mamy nadzie że tym razem...
Nawet nie wyobrażacie sobie jak to pięknie wyjśc na pierwszy spacer od roku z trzema psami w jednej chwili. Na filmach widac, że prawa łapa jest słabsza. Najprawdopodobniej gdyby była tak silna jak lewa już by sama chodziła. Stąd też lekkie "utykanie". Nigdy nie myślałam, że będe się cieszyc bo mój pies kuleje.
|