Quote:
Originally Posted by Jakub
wydaje mi sie, ze z przymruzeniem oka mozna napisac o czyms smiesznym, malym, nie o kataklizmie ktory codziennie przechodzi przez mieszkanie pozostawiajac po sobie tylko szkody i narazajac wlasne zycie..
|
Jejuuuu ...kataklizm narazajacy wlasne zycie to juz faktycznie powazna sprawa i traktowac jej polzartem faktycznie nie wypada
Quote:
Originally Posted by Jakub
droga gago, czytaj dokladnie, .
|
OK , po tej probie miazdzajec krytyki przeczytalam ponownie:
1.duza dziura w mojej mamy spodniach
znaczy jaka? rozszarpana klem ( oj moglby sie zlamac) , czy wygryziona? a skoro wygryziona to chyba istnieje ryzyko, ze polkniety, przezuty material jakos moze zaszkodzic? Czyli dziura czy rozdarcie?
Rozprawiamy czysto teoretycznie...
idzmy dalej:
2.zbita szklanka
i potem
7. kolejna szklanka
czyli jak to sie ma do natychmiastowej reakcji w celu unikniecia powtorki??
Quote:
Originally Posted by Jakub
druga sprawa, jesli jestesmy juz tak dokladni, czy wiesz co to jest dziura? maly zagryzl, nie puscil, zrobila sie dziura, nie wygryzl dziury i polknal resztek materialu gdyz nie mial na to czasu, te elementy ubrania byly bowiem ubrane..
|
Alez chyba tak
Dziura
1. ‘otwór wydrążony w głąb lub zrobiony na wylot jakiegoś przedmiotu (ciała stałego), będący wynikiem celowego działania lub uszkodzenia czegoś; dół, wgłębienie, jama’ 2. ‘miejsce powstałe po usunięciu jednego z elementów, z których dana rzecz jest zbudowana; luka’
Quote:
Originally Posted by Jakub
co do szklanych rzeczy - patrz cytat u gory..
|
Popatrzylam...i nadal nie widze poparcia w rzeczywistosci stwierdzenia o natychmiast przeprowadzanych zmianach. Bo jako "natychmiast "rozumiem" zaraz po" , a opisany przykład wystapił dzień po dniu...
Quote:
Originally Posted by Jakub
nasze definicje grzecznosci chyba diametralnie sie roznia...
|
Sluze uprzejmie, przedstawiam Ci swoją definicję grzeczności ( nie ojego autorstwa, ale ją właśnie rozumiem jako grzeczność):
grzeczność
‘
życzliwe, delikatne, ujęte w pewne konwencje zachowanie się względem innych ludzi; uprzejmość’
a jak brzmi Twoja,
"diametralnie różna" definicja? chetnie ja poznam
, zwlaszcza fragmnet, w ktorym zalecane jest zwracanie sie do adwersarza po imieniu pisanym z malej litery...( przykład:
Quote:
Originally Posted by Jakub
droga gago.
|
,
Quote:
Originally Posted by Angela
a ty zdazylas
|
)
Quote:
Originally Posted by Jakub
denerwuje mnie forma wypisywania tych "niech Ci bedzie doswiadczen" brzmi to jak jakis plebiscyt na najbardziej szkodzacego psa..
|
Alez czym sie tu denerwowac?? Jako antidotum przeciez powstal watek o najbardziej cudownych psich przymiotach...i mamy pelna rownowage w przyrodzie
Quote:
Originally Posted by Jakub
bo widzisz droga Gago, to byla jedyna konstruktywna rada w tym temacie, jaki jest sens nieskonczonego wypisywania szkod jesli nie ma zadnej ifnormacji jak temu zapobiec..
|
Odpowiem pytaniem na pytanie: jaki jest sens wypisywania rady "nie dac mu szans psocic" bez rozwiniecia tematu? Szczerze mowiac to ja tu nie widze zadnej konkretnej rady...
Quote:
Originally Posted by Jakub
przeraza mnie powoli to, co robia te psy i brak wyobrazni ich wlascicieli.!
|
I co proponujesz?
Quote:
Originally Posted by Jakub
czy Wy macie (ludzkie) dzieci? albo spodziewacie sie (ludzkich) dzieci? .!
|
Proponuję zastanowic sie nad forma tego pytania ponownie..bo jest juz zdecydowanie ponizej pasa
Wybacz ale na tym poziomie to ja koncze dyskusje
Zyje na tym swiecie sporo ponad 30 lat i nigdy nie spotkalam mezczyzny, ktory odwazylby sie w ten sposob odezwac do kobiety....dla mnie jest to absolutnie nie z mojegop swiata a w inny nie zamierzam wchodzic
zegnam Pana