Skórzane lubimy, ale używamy jak jest ciepło i nie planujemy szaleństw, patent-pet nie sprawdziła nam się zupełnie - po kilku akcjach do ulubionych kumpli (ew. antykoleżanek
) guma w rączce się powyciągała i rączka zwisa smętnie z obroży. Obroża Ezydog faktycznie stosunkowo ciężka, ale baaardzo solidna, wygodna i nie do zdarcia - można prac w pralce, schnie szybko, co najwyżej trochę blaknie.
W naszym przypadku, im większa, szersza i cięższa obroża (nie mylić z solidnością wykonania, czy jakością materiałów), tym pies bardziej ciągnie i szarpie. Nie wiem na czym to polega, bo na zdrowy rozum powinno być odwrotnie? W miarę ładne chodzenie (bynajmniej nie idealne!) wypracowaliśmy na zwykłej, lekkiej nylonowej obroży z dodatkowa blokadą na klamrze i bardzo solidnym kółkiem.