OK, bedzie w tym temacie, bo to Alinka rzadzi....
Kilka dni temu polaczylam oba mioty - teraz sa razem. Towarzystwo starszego rodzenstwa swietnie wplywa na maluchy Alinki - przez kilka dni w blyskawicznym tempie nauczyly sie biegac i bawic.... maja z kogo brac przyklad...
A oto dowod, ze nie tylko pokorne ciele dwie matki ssie...
Alinka i mioty 'N' oraz 'O'
"Najgorsze" jest to, ze Alina sama sie pcha do karmienia i pomoc Ibony traktuje jako calkowicie zbedna...
- wszystkie skarbunie sa wylacznie jej....
Co jakis czas zerka tez na male Jolki - widac, ze tylko czeka, az i one dolacza do jej przedszkola...
Pewnie nastepnym razem pojdzie jeszcze dalej i postanowi byc matka zastepcza np. dla jakiegos opuszczonego tygryska...
PS. Oczywiscie maluchami zajmuja sie obie mamy:
czy sie to Ali podoba, czy nie....