Czy ktoś wie czy coś takiego jest możliwe :
"wysoki sądzie ze związku z panem X mam trzy psy - pan X nie poświęca im żadnego czasu ani nie partycypuje w kosztach utrzymania..."
Nie mogę podjąć pełnowymiarowej pracy, wyjazdy służbowe też niełatwe, do kawalerki też się nie przeprowadzę, a psów nie oddam na allegro
czemu facet, z którym ich hodowle planowałam ma nie ponosić konsekwencji swoich decyzji.
Czy ktoś ma koncepcje prawną czy dało by się taką sprawę przeprowadzić? i to najlepiej na koszt pozwanego
To pytanie na poważnie