View Single Post
Old 10-02-2013, 15:00   #44
Konrad:)
Member
 
Konrad:)'s Avatar
 
Join Date: Feb 2006
Location: Warszawa
Posts: 747
Send a message via Skype™ to Konrad:)
Default

SIEROTKA był u nas raptem tydzień i dał radę zasłużyć na ksywkę FRANKENSTORM Zgarnęliśmy go z ulicy, gdy biegał "na sygnale" między posesjami, usiłując znaleźć w płotach szczelinę, aby dostać się do ludzi ....



Zziębnięty, wygłodniały, z podbitym okiem, 4-5 miesięczny szczenior miał czerwoną obróżkę, co dawało nadzieję, że może znajdziemy adres właściciela. Adresu nie było, bida wylądowała u nas.



Nie tracił czasu, aby się zregenerować - zrobił to natychmiast




Eury wylądowal na gołych dechach, bo Młodemu spodobało się na miękkim posłaniu ...






Polubił też Eurysiową starą świnkę, aportowal pięknie i ... nieustannie



Eury zadowolony nie był, bo gnojstwo nie dawało mu spokoju ani w domu, ani w ogrodzie





Eury, pokaż jak pobawić się na takiej plamce śniegu?



Tak...



Eury, nie uciekaj...




Eury, baw się ze mną...



Energia sierotki i to, że już za nim nie nadążamy tak nas zmotywowało, że migiem oblepiliśmy ogłoszeniami 3 okoliczne wsie - w sklepach, aptekach, na poczcie miła psia gęba wabiła "ofiary".
I stał się CUD - znalazł się Właściciel !
Frankenstorm nazywa się Dżoki, dzieci wychodząc z posesji nie domknęły furtki i szczenior ruszył sam zwiedzać okolice.
Opiekun został odpowiednio pouczony i obiecał, że z wdzięczności za "ocalenie".... będą nas odwiedzać

Przypomniały nam się czasy, gdy takim potworkiem był Eury.....





i zdecydowanie wolimy go w wersji dojrzałej.

__________________
Eury z Peronówki
http://eury.zperonowki.com/
Konrad:) jest offline   Reply With Quote