View Single Post
Old 30-07-2011, 10:17   #30
Macia
Junior Member
 
Macia's Avatar
 
Join Date: Nov 2005
Posts: 154
Default

Oczywiście żeby nie było za pięknie pojawiły się kłopoty. Kto widział Frajerkę wie, że ma ona problem z tylną prawą łapą, którą ciągle obciera. Jest ona całkowicie bezwładna (lewa jest o wiele lepsza) i ciągle przez to była raniona. Doszło do martwicy palca itp. co już opisywałam. Było ok, ale niedawno zaczęła sobie ścierać ją wyżej. Nic nie dawało bandażowanie, bo zaczęła rozgryzać i ściągać opatrunki. Doszło do tego, że pojawiła się widoczna kość. Próbowaliśmy to leczyć, były stosowane Aqua-Gele, podwójne opatrunki, zabezpieczenia i kołnierz żeby nie gryzła tego. Niestety jest coraz gorzej. W tej chwili nic się nie goi i pojawiła się druga kość. Wręcz przy ruszaniu widać jak pracują. Milutko. Freyr coraz bardziej to irytuje, czuje zapach i wie, że coś jest nie tak. Dodatkowo noszenie ciągle kołnierza ją strasznie wkurza. Tak więc wczoraj po zobaczeniu jak źle to wygląda podjęliśmy decyzję o amputacji. Będzie miała amputowaną całą łapę. To jest najlepsze rozwiązanie. Nawet jeśli jakimś cudem udałoby się to zaleczyć, to raz wyjdzie i będzie tak samo. Jeśli dojdzie do zakażenia to zaraz stracimy psa, a do tego nie dopuścimy! Łapa to żaden żal i tak jej nie używa. Broniłam się przed tym długo, ale jeśli ma jej to poprawić komfort życia to jest to dla mnie sprawa oczywista. Dodatkowo lewa łapa jest "lepsza", czasem na niej staje, a prawa jedynie przeszkadza, zawsze jest przykurczona i tylko jej się plącze. Dlatego proszę o trzymanie kciuków! W poniedziałek badanie krwi, a potem będziemy się umawiać na operację. Co prawda planowałam przyjazd do Późnej, ale mój kaleki (i niedługo trójłapek) wilczak zdecydował inaczej. Musiałam się wygadać.
Macia jest offline   Reply With Quote