W piątek maluchy skończyły tydzień
panienka w czerwonej kokardce powoli przestaje tak słodko mieścić się na ręce
Furia czuje się w pełni usprawiedliwiona, by się obijać:
bo maluchy póki co, mają dosyć ograniczone zainteresowania- śpią, jedzą i piszczą
Powoli zaczynają otwierać oczy i co raz częściej bardziej niż na brzuchu, zaczynają przemieszczać się na chwiejnych jeszcze łapkach.
Chciałam zrobić im wspólne zdjęcie:
ale pozowanie niektórym szybko się znudziło:
Generalnie ulubionym zajęciem jest spanie zbiorowe:
pojedyncze:
Niektórzy raz śpią na boczku:
a innym razem "na żabkę":
są też tacy, którzy lubią spać z nosem w obiektywie:
albo na czyjejś głowie:
'Męczymy' maluchy wczesną stymulacją neurologiczną - dzielnie znoszą, ale z tego nie mamy niestety zdjęć. Mamy za to z odwiedzin pierwszych gości
Socjal pełną parą
nie tylko dla szczeniaczków
Już wszyscy nie mogą się doczekać, aż maluchy podrosną na tyle, by można było się z nimi bawić