View Single Post
Old 05-07-2011, 22:33   #15
Konrad:)
Member
 
Konrad:)'s Avatar
 
Join Date: Feb 2006
Location: Warszawa
Posts: 747
Send a message via Skype™ to Konrad:)
Default

Naprawdę zawsze mnie bawi 'aktywna reakcja' odnośnych władz na ekstraordynaryjne wydarzenia, w tym władz sanitarnych - ale nie tylko -jeśli ktoś pamięta sławetny alarm bombowy w Warszawie, po znalezieniu w koszu na śmieci pudełka z wystającymi kabelkami, co na kilka godzin sparaliżowało nam centrum stolycy.
Ostatni taki numer miał miejsce całkiem niedawno, gdy w jakiejś idiotycznej sprawie przesłuchiwano Donalda T. - BOR "uzyskał poufną" informację, że w sądzie jest bomba, ewakuowano cały sąd i okolicę, potem szybko stwierdzono, że alarm jest fałszywy i D.T. przed sąd doprowadzono oraz go przesłuchano, ale dziennikarzy już na ten teren nie dopuszczono (musi, żeby ich nie narażać - inni mówią, że po to, aby nie mogli posłuchać).

Sam miałem taki "numer" w sądzie w Krakowie - pozywałem jedną firmę - dłużniczkę (oj, ci dłużnicy !!!), faktur było mnóstwo i nie mieściły się w żadnej kopercie, wysłałem je więc w pudełku po butach. Przyjechałem na termin posiedzenia, a tam Pani Sędzia na mnie z buzią, co ja sobie wyobrażam, bo jak dostali tę paczkę, ewakuowali pracowników i wezwali antyterrorystów, bojąc się, że to mafia podsyła bombę - na szczęście był tam jakiś kumaty sierżant (podoficerowie potrafią jednak myśleć), scyzorykiem przeciął taśmy i stwierdził, że to tylko papieren. Ale co od Pani Sędzi wysłuchałem, to wysłuchałem.

Teraz co do wścieklizny w Zalesiu Górnym i okolicach. Miesiąc temu (nazad) na dworcu w ZG leżący na peronie nietoperz ugryzł faceta, który chciał zobaczyć, co rzeczony robi w tym miejscu. Przez miesiąc było 'spoko', ale jak się po w/w okresie władze wzięły 'do roboty' to nawet koty kazały wziąć na sznurek - i co to da, jeśli wściekli ludzie (a to faceta nietoperz ugryzł), chodzą na wolności? Miejscowi weterynarze, zacierają rączki, bo kasa wpływa, jako że spóźnialscy szczepią zwierzątka na potęgę, ale znajomym (jak nam) z lekka dają do zrozumienia, że niektóre władze pogięło.

Jako znany miłośnik spiskowej teorii dziejów, biorąc pod uwagę 'pewne i niektórym znane okoliczności' podejrzewam, że jeśli chodzi o wprowadzenie zakazu obecności na najbliższej warszawskiej wystawie, wcale nie miało to dotyczyć "niektórych" psów z okolic ZG, tylko rzecz tkwi w uniemożliwieniu przybycia ich właścicielom z Warszawy i opiekunom mieszkającym w pobliżu inkryminowanej miejscowości.

Informuję więc (to whom it may concern), że na wystawie obecni będą (zakaz władz sanitarnych ich nie dotyczy, chociaż też są wściekli i w dodatku nie mają szczepień) Konrad K., właściciel Eurego, i opiekunka sierściucha, Danusia - oj, będzie się działo !!!
Ja sobie z pieskiem pochodzę po lesie, przy wejściu do którego nie ma żadnych zakazów wchodzenia ze względu na zagrożenia wścieklizną - taka gmina!

Warto też poczytać o wściekliźnie u nietoperzy:

http://www.salamandra.sylaba.pl/niet...cieklizna.html

Serdecznie wszystkich "ściskam" i do zobaczyska przy najbliższej "okazji", a że się trafi jestem więcej niż pewien.

Krzysiek
__________________
Eury z Peronówki
http://eury.zperonowki.com/

Last edited by Konrad:); 05-07-2011 at 23:42.
Konrad:) jest offline   Reply With Quote