O "kurczem" aleście mnie załatwili
, ale dziękuję bardzo jest mi miło.
Marcin, ale to głównie zasługa Wasza, bo wdrażaliście, to co podpowiadałam na swój sposób i możecie być z siebie dumni
Jeee Paweł, wiesz kurczę, że ja faktycznie jestem taka, że planuję (marzę sobie) dużo rzeczy.... i tu właśnie też jak będę postępowała z maluszkami (tu masz rację poukładane miałam wcześniej w głowie)
Bardzo lubię tą fotkę - jeden Bies już się wyłonił, a drugie diablo zostało