Quote:
Originally Posted by netah
Pies dostał "szczała" nie za burczenie ale za to, że w wyniku opadów atmosferycznych, a co za tym idzie w ich następstwie nawierzchnia okazała się być nieprzystosowana do bieżnika obuwia handlera, który to doznał obsunięcia na wirażu będącego następstwem lekkiego szarpnięcia ringówki przez w/w czworonoga. A wszystko przez gapiów ustawionych dookoła ringu, a jeszcze bardziej przez ich sierściuchowate towarzystwo, w którego to kierunku szarpną się był champion.
|
To może ja sprostuję bo akurat stałam na 'trzeciej' od rzeczonej sytuacji. Handler nie zachował dystansu w biegu za biegnącymi przed nim, Czambor wystartował do biegnącego przed nim psa, został ściągnięty do tyłu a na błocie efekt był taki, że gość wywinął orła.
Wilczakowe chłopaki dawały ognia po równo: i Czambor i Uro - jak dla mnie-częsty widok w ringu dorosłych samców i sędziowie za to nie koszą (o ile człowiek zapanuje nad psem i nie dojdzie do awantury). Na błocie te wygibasy były nieco bardziej widowiskowe po prostu