Rzadko piszę na forum, raczej poczytuję, ale po przeczytaniu Twojej wypowiedzi jakoś nie potrafię się powstrzymać
Nie chcę Cię zniechęcać i mam nadzieję, że dalej pójdzie Wam tak gładko i z takimi szybkimi postępami (w końcu to Kalinkowe dziecię), ale... myślę że Wasz wilczak może w najbliższym czasie nauczyć Was nie wyciągać zbyt szybko wniosków
Życzę powodzenia i dużo cierpliwości