View Single Post
Old 04-04-2010, 15:21   #312
Marzenna
Junior Member
 
Join Date: Feb 2007
Posts: 22
Default Aiko

Aiko, o której zdawałoby się słuch wszelki zaginął, żyje i ma się bardzo dobrze. Nigdy nie żałowałam wyboru tej właśnie rasy i właściwie do tej pory nie wydarzyło się nic, co zaskoczyłoby mnie jakoś wybitnie negatywnie. Wręcz przeciwnie, nie spotkałam jeszcze psa, który tak mocno, w sensie pozytywnym, wpłynąłby na moje życie jak właśnie ona.
Od kilku miesięcy pracuję z nią, czy też raczej współpracuję, metodą Jan Fennell, co w przypadku tej rasy, a przynajmniej Aiko, daje zaskakująco dobre rezultaty. Aiko ma już ponad 3 lata ale do tej pory nie zdarzyła jej się jeszcze jakakolwiek sytuacja, w której poczułabym się zagrożona. To nie znaczy oczywiście, że moja sunia nie sprawia żadnych kłopotów. Problemem jest przejście wzdłuż drogi prowadzącej do lasu - wszystkie płoty za którymi są psy to "wrogie płoty". Ponieważ nie chcę się z nią szarpać stosujemy gentle leader. Aiko jest też nieco płochliwa, ale nie walczę z tym jakoś nadmiernie. Obie uznałyśmy, że to ja jestem osobnikiem alfa, nic więc dziwnego że to ja mam "iść na pierwszy ogień". Ostatnio, bardzo ładnie udaje nam się trzymać psicę na dystans od drzwi, gdy słyszy dzwonek lub pukanie.
Aiko to niezwykły, ale też i prawdziwy członek rodziny. Każdego dnia widzę w niej cechy które mnie bawią, uczą i rozwijają. W sumie nie wiem kto komu dał więcej, ciągle mam wrażenie że to ona mnie i że zawsze pozostanę jej dłużnikiem.
obrazki 070.jpgobrazki 067.jpg
Attached Images
File Type: jpg obrazki 069.jpg (99.7 KB, 35 views)
Marzenna jest offline   Reply With Quote