Quote:
Originally Posted by Grin
Czyli co; człowiek który nie jest zainteresowany reprezentowaniem szkoły na zawodach, nie ma co liczyć, że zostanie potraktowany tam poważnie?
|
często tak jest i szczerze mówiąc niespecjalnie się dziwię. Szkoła z renomą, z ambicjami sportowymi, której zależy na startach, wygranych itp. kładzie nacisk na potężne zaangażowanie i niezbędne minimum potencjału.
Oczywiście bardzo fair byłoby, gdyby prowadząc te komercyjne szkolenia (z których jest najszybsza i największa kasa) traktowali kursantów uczciwie, a nie jak taśmę w fabryce. I tu często bywa problem. Bo z tych kursów szkoła żyje, klubowicze płacą zwykle znacznie mniej.
BTW- z ulubionej szkoły Jefty nawiał jeden pies, bo szkolenie było potężnym dyskomfortem zarówno dla psa, jak i przewodnika, ale to właśnie była taka taśmówka:szybko, egzamin i wypad...następny proszę!
Czas i zaangażowanie są dla tych, którzy chcą pracować, a nie tylko zaliczą egzamin PT i znikną w niebycie z 'wyszkolonym' psem.