W sumie to psy każdy u nas kocha ... moja mama chciała mieć psa w typie Syberian husky
ja to zawsze lubiałem wilki ... ponad rok temu wilczak został "wcielony" do naszej drużyny harcerskiej
...Na razie wilczak to marzenie na dalszą przyszłość lecz nie zamierzam odpuścić ...kocham każdego psa ... każdego przybłędę "adoptujemy" ... ostatni pies jaki się do nas przybłąkał miał medalik z napisem "Cezar" był to duży lecz słaby pies ... Zabraliśmy go do weterynarza ... Miał raka ... Zdechł po około tygodniu ... Dopadła mnie szajba jak pomyślałem że właściciel w ostatnich dniach życia wywalił psa na bruk ...