Quote:
Originally Posted by maria
Czy ktoś to zbadał, że padają stwierdzenia, że optimum dla suk to 60-65 a psa 65-70?
|
Mario, byłabyś tak miła i wskazała cytatem powyższe stwierdzenia
(l.mn!)?
Jak dla mnie to Irmina stara się wmówić nam, że owo
minimum powinno być (i pal sześć wzorzec!) na poziomie 70 cm
A to, o co pytasz możesz sama odczytać analizując wyniki biegów z kilku lat?
To naprawdę banalnie łatwe mając do dyspozycji bazę WD.
Masz rację,że czasem określa się maksimum, bo powyżej pewnej wartości zaczynają się dziać niefajne rzeczy. We wzorcu csv tego nie ma, ale jest określona wartość, dla której i od której każda inna wartość wzwyż jest
PRAWIDŁOWA - co usilnie starała się obalić założycielka wątku. I opozycji do tego irracjonalnego stwierdzenia pojawiły się głosy, że przesunięcie granicy minimum na 70 cm spowoduje utratę cech, stanowiących o użytkowości wilczaka. Czyli możemy założyć, że gdyby wykluczyć z hodowli wszystko poniżej 70 cm i zacząć hodować większe psy, to pomijając błyskawiczne i gigantyczne zawężenie puli genetycznej (bo chyba nikt nie myśli, że po psie 70cm z automatu rodzą się szczeniaki 70 +?
) - szybko będziemy mieli duże, miśkowate psy, wraz z całym bagażem ryzyka wszystkich dużych ras.
A tak poza wszystkim to autorką wątku mogłaby zostać Anula z równie kategoryczną tezą: "Wilczak powinien być ciemniejszy..."
Ja: "Wilczak powinien mieć bardziej kędzierzawą sierść..."
albo nowi-przyszli hodowcy: "Wilczak powinien być bardziej z d***y..."
Bo to tak oczywiste, że aż w oczy szczypie i miotanie się między postawą "sprawdziłam źródła naukowe" a "oj tam, oj tam, przecież żartowałam" wyraźnie świadczy albo o robieniu sobie żartu ze wszystkich albo rozpaczliwej próbie przypasowania wzorca do własnego psa.
Kiedy nauczymy się prowadzić dyskusje nie oparte na naszym niuniusiu - przestaną istnieć żenujące idiotyzmy ze skarżeniem "a tam mi ktoś powiedział, że ma brzydkie wiaderko i robię nierówne babki z piasku, "...Sorry, ale miałam ochotę to napisać już kilka dni temu, liczyłam jednak naiwnie, że autorka wątku zdobędzie się na odrobinę obiektywizmu, analizy tego co już napisane, opublikowane i przetłumaczone i dyskusja ewoluuje a nie dostanie skrętu kiszek dookoła "giganta-Wandala":/