No dobra...pomstujemy sobie na sedziow, ale mnie tak na serio w tym wystkiem (no oprocz przezabawnego tesktu pana G) najbardziej rozwalily slowa hodowczyni z Jantarowej watahy..
"Wystawa w Będzinie u pana Redlickiego przyniosła sporo ocen bardzo dobrych, a zdaje się, że nawet dobre.
Wiadomo jak wymagający to Sędzia."
Sedzia sedzia... wilczakow nie ma, nie lubi, nie zna sie... Ale zeby HODOWCA lansujacy sie przeciez na hodowce-speca popieral zdanie, ze wilczak ma miec szeroka klate, owalne i ciemne oko, i kwadratowa kanciastwa glowe to idzie sie zalamac... Jak mozemy czekiwac, ze beda znali sie sedziowie skoro PODSTAWOWEJ wiedzy nie maja
hodowcy... I to nie osoby z pierwszym przypadkowym miotem, ale ktos kto w rasie siedzi juz kilka lat i powinien zalapac chociaz podstawy...
Nic dziwnego, ze sedziowie w kartach pisza takie bzdury - bardzo czesto na serio powtarzaja tylko to co uslyszeli od doswiaTczonych hodoFcow...