Quote:
Originally Posted by hubsen
Widząc wilki na żywo nie trudno zauważyć, że nawet te nasze wilki bardzo sie różnią miedzy sobą.
|
Szata wilka nie jest jego ozdoba, ale ochrona. Wilka ma wtapiac sie w tlo. Nie ma prawa go byc widac i tak samo jest z wilczakami... Ten, ktory jest doskonale widoczna "plama" nie ma typowego umaszczenia /araczej
prawidlowego/.
Kolory sie zmieniaja... W lecie, gdy wilczak zgubi jasny podszerstek - staje sie ciemniejszy, w zimie jasnieje... To samo dotyczy wilkow - w zimie sa jasniejsze aby wtopic sie w tlo (z tym, ze u nas nie ma snieznych pustyni i wilki nie robia sie biale, ale z powodu duzej ilosci krzakow i chrustu staja sie piaskowe). Jesli idziesz z psem na spacer i ten zobi skok miedzy chaszcze i nie jestes w stanie wylapac, gdzie sie wlasnie znajduje, to kolor jest OK.
Tak jak pisalam kiedys: wszystkie odcienie wilczaste sa u CzW uznawane, niektore sa jednak jedynie TOLEROWANE. Chodzi o szary (bez rudego) i ciemnoszary (tez bez rudego). Unika sie hodowania wilczakow w takim kolorze, bo (pomijam tu sprawe, ze nie ma bialych i szarych wilkow europejskich) jest to barwa "problematyczna". Jesli skojarzysz ze soba dwa szare psy (bez brazu) to mozna byc prawie pewnym, ze szczeniaki beda mialy problemy z kolorem (braki maski, nietypowe maski, maska a la "Mickey Mouse").
Co do bardzo ciemnych brazow - oczywiscie sa wilki, ktorych umaszczenie jest mocno brazowe (lub raczej nie brazowe, co ciemno-dzicze - ciemno rude):
Ale podobnie brazowawe sa tez wilczaste owczarki niemieckie.
Ciemne wilczaki maja wlasnie pewien problem - bo o ile ciemny braz moze dobrze wygladac, ale musi byc taki "wymieszany". Jesli jest jednolity, a dodatkowo pies jest malo typowy (tzn nie ma wilczej glowy) to ostateczny efekt to wlasnie wrazenie "owczarkowatosci". W wtedy rzeczywiscie bywa, ze sedzia daje "nietypowy" kolor...