View Single Post
Old 11-03-2009, 10:36   #15
Margo
Moderator
 
Margo's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 1,281
Send a message via Skype™ to Margo Send Message via Gadu Gadu to Margo
Default

Quote:
Originally Posted by btd View Post
Wolfin, ty ogolnie to zwykle mało rozumiesz.
Po za zrozumieniem słów opisujących coś, ważna jest świadomość tak zwanego kontekstu danego zdarzenia, czasu itd.
Marzena nie na prawa dyskutowac, bo jest za mloda.
Daiva nie moze, bo jest zza granicy.
Wiec moze mi uprzejmie zostanie udzielona zgoda....

Przyznaje, ze 'odkrycie' dziewczyn bardzo mnie zainteresowalo - specjalnie sprawdzilam przepisy hodowlane z tamych lat i.... musze stwierdzic, ze to Daiva ma racje, a Ty probujesz 'mieszac'...

Napisz, jesli sie z czyms nie zgadzasz. Prosze tez o ewentualna korekte, jesli cos pomine.

--------------------------------

Wymog ocen wystawowych istnieje od DAWNA. Od 1969(!) podwyzszono te wymagania na 3 oceny doskonale dla psa i 3 bardo dobre dla suki. Potem juz tylko wprowadzano DODATKOWE warunki.
Bez wystaw nie ma w Polsce ZADNYCH szans na prawa hodowlane i status reproduktora czy suki hodowlanej. Tak samo bylo w roku 1990.

Rasa byla wtedy juz uznana, wiec obowiazywaly ja DOKLADNIE TAKIE SAME PRZEPISY jak inne rasy. I fakt, ze byl to pierwszy miot rzadkiej rasy nie ma na to KOMPLETNIE zadnego wplywu. Takze w chwili obecnej te same przepisy obowiazuja w ZKwP rasy popularne, jak i Tajgany, ktorych jest w Polsce kilka, a w Europie pewnie zadnych.

Bazujac na cytacie i wypowiedziach jasno wynika, ze ani Cvika ani Jukro praw tych nie mieli. Nie byla tez zarejestrowana hodowla.
Czyli byl to DOKLADNIE TAKI SAM MIOT jak miot floreny. Z tym, ze tak jak pisalam - florena swojego nie planowal, a jak widze tutaj mamy do czynienia ze swiadomym rozmnozeniem psow bez praw hodowlanych.

Oczywiscie istnieje w Polsce mozliwosc skierowania prosby do glownej komisji hodowlanej o warunkowe zapisanie miotu po psach bez uprawnien do ksiegi rodowodowej. Ale dobrze wiemy jak jest - ten miot nie mial na to zadnej szansy.

Komisja nie udziela zezwolen na prawo i lewo i nie rejestruje KAZDEJ wpadki. A juz ZADNEGO planowanego miotu bez ze uprawnien. Bywa, ze komisja zezwoli na warunkowa rejestracje szczeniat, gdy miot nie przyszedl na swiat CELOWO (czyli gdy byla to wpadka). Oraz gdy istnieja dowody (oceny z wystaw), ktore gwarantuja, ze nic nie stoi na przeszkodzie, aby dany pies uzyskal prawa hodowlane w czasie pozniejszym. Krotko mowiac moze pozwolic na rejestracje, jesli rodzicom tylko czegos BRAKUJE (np jednej czy dwoch ocen z wystaw). Nie ma takiej mozliwosci, gdy pies nie ma nic.

Tak bylo tu w przypadku mitu Jukro i Cviki - jaka gwarancje mialaby komisja, ze np. suka ta byla hodowlana? Skoro nigdy oficjalnie jej nie oceniono nie wiadomo, czy nie miala wad, ktore nie czynily jej niehodowlanej bez szans na wpis.
Nie, ten miot na oficjalnej zwiazkowej drodze (bazujacej na faktach tutaj przedstawionych) nie mial najmniejszych szans na pozniejsza rejestracje.

Quote:
Originally Posted by ewamirekbednarscy
rożnica wieku psa i suki dawala pewne możliwości negocjacji i przychylność związku, nie tylko polskiego.
??? W Polsce ani zadnym kraju roznica ta nie ma zadnego znaczenia. Wiek reproduktora dla przepisow nie jest ani plusem ani minusem. Nie rozumiem dlaczego mial(by) miec wplyw na decyzje zwiazku... nie tylko polskiego.

Nie jest tez prawda sugerowanie, ze ktorykolwiek kraj moglby zarejestrowac ten miot. Niemcy mieli wymagania, ktorych miot ten nie spelnial. A dla polskiego hodowcy nigdy wyjatku by nie zrobili.
W Czechoslowacji rodzice MUSIELI miec bonitacje. Dobra czy zla, ale MUSIELI. Ani Jukro, ani Cvika jej nie mialy - nawet najlepsze koneksje by tu nie pomogly...
__________________
.

The customs of your tribe are not laws of nature - George Bernard Shaw
Margo jest offline   Reply With Quote