Siema! Nie znalazłem nigdzie tej metody więc od nikogo nie ściągam : )
Odkryłem tę metodę będąc z Namtarem w lesie. Kucam, wołam Namtar do mnie i nic, zatem powtarzam komendę i znowu nic. Oddalam się i znowu komenda. Biegnie ale obok mnie [wyprzedza mnie i ogląda( trawkę : ) bez skojarzeń! ] więc idę w przeciwnym kierunku i znowu komenda. Zrobiłem tak z 23x idąc w tą i z powrotem, mówię znowu komendę i cud! przybiega i siada naprzeciwko mnie i czeka na dalsze instrukcję.
Następnego dnia zrobiłem tak tylko 12x i kolejnego dnia było tylko 4x.
P.S. Chodzenie na kantarce to sama przyjemność ale jak nauczyć wilczaka chodzenie przy nodze bez smyczy tak aby nie zwracał uwagi na psy, ptaki itd.
Pozdrawiam Was misiaczki. ; )