Thread: Rzecz o obronie
View Single Post
Old 11-02-2014, 21:57   #10
avgrunn
Senior Member
 
avgrunn's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Trójmiasto
Posts: 1,756
Default

Tylko ze ja nie mowilam o kwestii wychowania w odniesieniu do odwolania a w odniesieniu do agresji na samego wlasciciela, bo o tym z Margo pisalysmy.

Wracajac do obrony, to radosne skakanie ze szmatka ma swoj cel, od tego sie zwykle zaczyna, by psa zachecic do zabawy z pozorantem (oczywiscie mowie tylko o sportowej) potem wprowadza sie kolejne elementy i szlifuje sie wszystko. Do kazdego psa podchodzi sie indywidualnie, kazdy pies zaczyna inaczej. Jakie ma praca z pozorantem cele oprocz obrony? Na przyklad dodanie pewnosci siebie psu i to nie jest bazowanie na agresji, wrecz przeciwnie. Chodzi tu o zabawe szarpakiem, o wygrywanie tego szarpaka, a nie nakrecanie psa na agresje czy walenie palka przez leb. Trzeba psa przekonac ze szarpanie jest fajne. Powtarzam, od czegos sie zaczyna ale nikt z tego nie robi wielkiej obrony i nie mowi ze ich pies ma ipo. Aha tak na marginesie spojrz ze nawet to radosne fikanie za szmatka wiekszosci wilczakom sprawia trud, bo pojsc za szmatka owszem, ale dobrze uchwycic ten szarpak i nie puscic przy szarpaniu to juz problem.

Nie wiem jak czesto bywasz na takich treningach z obrony i ile znasz psow zajmujacych sie tym, powiem tak, nie raz widzialam owczarki piekne idace na rekaw a jednak z tego nakrecenia majace problemy z posluszenstwem, korygowalo sie to w rozny sposob, kolcami albo pradem by uzyskac efekty. Warto pamietac ze pies na placu to jedno, pies w zyciu to drugie i to sie nie odnosi tylko do wilczakow.
__________________
Ja & Urciowaty

Last edited by avgrunn; 11-02-2014 at 22:01.
avgrunn jest offline   Reply With Quote