Liczymy się z koniecznością przygotowania kojca. Ze względu na bezpieczeństwo psa ale również i naszą wygodę. Działka graniczy bezpośrednio z ulicą, a nie chcielibyśmy się martwić, ze pies wpadnie pod samochód podczas gdy np będziemy wyjeżdżać samochodem...
Gdy będzie zimno lub deszczowo będziemy prawdopodobnie robić to samo (może trochę krócej
). Oboje regularnie biegamy 3 razy w tygodniu, a z psem będzie zdecydowanie raźniej. Nie sądzę, zebyśmy po przeprowadzce zalegli przed kominkiem, chociaż kto wie... kusząca perspektywa ;D
Psichologu a jakie razy proponujesz? Myśleliśmy jeszcze o Bauceronie, ale co wilczak to wilczak