View Single Post
Old 11-01-2011, 22:26   #50
anetawron
Licho nie śpi...
 
anetawron's Avatar
 
Join Date: Dec 2006
Location: Kanie
Posts: 490
Send a message via ICQ to anetawron
Default

Quote:
Originally Posted by z Peronówki View Post
1) Kastracja po fakcie juz nic nie da... Tzn jesli psy beda sie "scinac" to wykastrowanie ktoregokolwiek z nich tego juz nie zmieni... (lub raczej szanse na zmiane sa niewielkie)

4)

Jesli to mozliwe to nigdy nie separuj obu psow... Jak mozesz to zabieraj oba na wystawy, wyjazdy - "preferowanie" jednego moze sie zakonczyc za jakis czas konfliktem....
Od poczatku, od malego nie pozwalaj na zachowania dominacyjne, ustawianie i przesladowanie... Tzn Tamlin moze teraz szczeniaka "wychowywac", ale wazne jest aby to bylo jak najbardziej pozytywne, wiec nie wolno pozwolic na zadne "przesladowania". Potem jak wilczak bedzie starszy to lepiej kazda probe mierzenia sil, kazde zachowanie dominacyjne likwidowac za pomocy "FUJa"...
Ad.1 Dokładnie tak, nawet kastracja przed ścięciami ale kiedy obydwa są już dorosłe i dojrzałe nie zawsze pomaga. U nas kastracja jednego z nich nie pomogła.

Ad.4 Separacja dorosłych juz psów to po każdym powrocie ustawianie się od nowa. Ważne jest duszenie w zarodku wszystkich prób mierzenia sił z obydwu stron tzn obydwu psów (wilczaka młodziaka też) tu pomaga ich wnikliwe obserwowanie i reagowanie przy pierwszych sygnałach i zanim któryś zdąży się nakręcić. Jeżeli psy są w miarę ogarnięte szkoleniowo jest duuuużo łatwiej nad nimi zapanować. A czasem trzeba FUJnąć głośniej niż one dwa razem wzięte

Dodam jeszcze, że Licho wybitnie nie trawi wszelkich ras psów z kitami zadartymi z natury, mam wrażenie już samo noszenie ogona traktuje jako wyzwanie i widząc takiego na ulicy nie omieszka mu nagadać chociaż pod nosem...

A ja się zastanawiałam między wilczakiem a malinką, wybrałam wilczaka
anetawron jest offline   Reply With Quote