View Single Post
Old 26-10-2009, 00:31   #23
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Pewien ktoś powiedział /mniej więcej/:wszyscy leżymy w rynsztoku,tylko nieliczni z nas patrzą stamtąd w gwiazdy.
Rozumiem tych,którzy chcą "odbębnić" dokumenty na hodowlę i darować sobie następne wystawy /poza "wpadaniem" czasami na wystawy,aby nie przestać "istnieć"/....jest taka granica,której człowiek przyzwoity
/i z zasadami/ nie przekracza.Tylko dlatego,"że tak już jest" należy się z tym zgadzać? Podziwiam jednakoż ludzi,którzy umieją spojrzeć na wystawy wybiórczo-jestem dla psów,spotkań,konkurencji,a nie dla draństwa i kupczenia tytułami.Ale to moja opinia i nikogo nie oceniam-bo ja chyba nie lubię jabłek... /a lubię te gwiazdy/
A co do Kielc i Poznania-na jednej mam "tragicznego" sędziego dla jednego psa,na drugiej mam "tragicznego" sędziego dla drugiego psa. I pies ich trącał! Pojadę choćby po to,aby poupajać się spotkaniem z taką masą przepięknych zwierzaków.
Puchatek jest offline   Reply With Quote