Na FB często są rozmowy dotyczące tropienia. Przyjrzałam się tematowi.
Na pierwszy rzut oka niby nic... ot, takie tuptanie z pieskiem, ale... !!! ...zaczęłam drążyć i muszę stwierdzić, że to jest fascynujące. Spotkałam się kilkakrotnie ze stwierdzeniami dyskredytującymi tropienie, "bo rękaw, to dopiero coś"(*). Nic bardziej mylnego. Tropienie jest ciche, mało spektakularne /pozory, patrząc na efekty/, ALE samo w sobie wcale nie jest takie proste.
Cieszy mnie bardzo, że młodzi Opiekunowie zauważyli tropienie -lepiej zacząć od niego niż od razu bawić się "bojowo".
Pokażcie proszę Wasze sukcesy i pamiętajcie: z pozoru malutkie sukcesy, przy wilczaku bywają wielkimi sukcesami.
Mam też nadzieję, że Osoby kompetentne na nowo przybliżą temat /nie wstydzić się! jest się czym chwalić/ włącznie z wstawianiem filmów o warunkach pogodowych i zasadach obowiązujących w tropieniu.
..........
A jeszcze z rzeczy ważnych dotyczących tropienia... już niedługo Wielkanocne Łódzkie Warsztaty Tropowe. Link z FB:
https://www.facebook.com/events/1546453005600377
Poza tym w nadchodzącym czasie:
https://www.facebook.com/events/1635746326646264
https://www.facebook.com/events/1516351338650932
https://www.facebook.com/events/1520658171540060
..........
(*)-do tego rękawa warto by wrócić przy okazji
....Margo pokazała jakiś czas temu ciekawe zajęcia w pracy z psem.