Minia, odpowiem Ci na ostatnie tylko pytanie-wcześniejsze pozostawiam bardziej rozgarniętym osobom

.
Mój Varg owszem, spuszczony ze smyczy, gdy zobaczy jakiegoś rowerzystę, to leci-nie żeby atakować (to zachowanie psa było by raczej nienormalne, zdaje się), ale aby sprawdzić, czy to przypadkiem nie jedzie ktoś z naszej rodziny, bo częstop jeździmy na rowerach.....

Natomiast jeśli chodzi o psy, to sprawa wygląda inaczej.
Varg, widząc obcego psa, frunie do niego szybciutko i wtedy jest mi go baaardzo ciężko odwołać-ale Varg nie biegnie, aby zaatakowac, raczej, zeby poznać, sprawdzić. Oczywiście zdarza sie, że oba psy nie dogadają się. Natomiast jak idzie na smyczy ze mną i mija nas jakis pies-wtedy Varg się wyrywa do niego. Z czego to wynika? nie wiem, może jakiś mój błąd w szkoleniu, albo jego (szkolenia) brak? Zapewne, chociaż wiem, że innym wilczakom też zdarzało się tak zachowywać, nie wiem, jak teraz

. Kiedyś była o tym mowa na forum.
Pozdrawiam
Agnieszka i Varg buszujący po domu