Ja myśle że gwizdki są ok. Moja sunia lepiej na nie reagowała, niż na wołanie, bo nie czuła w nich moich emocji (że jestem już na nią zła bo mnie nie słucha :P ) no i po drugie ten dzwiek jest zawsze ten sam a głos różnie modulujesz. Tak samo jak z klikerami. Wydaje mi się że pies szybciej to kojarzy. A nauczyć go trzeba tak samo jak wszystko inne