View Single Post
Old 09-02-2007, 04:22   #35
Ori
Senior Member
 
Ori's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Poznań, Poland
Posts: 1,471
Send a message via Skype™ to Ori
Default

Obserwowalam to zjawisko wielokrotnie i nie tylko tutaj ale generalnie w polskiej prasie, publicystyce
I jakos wcale nie dziwie sie ze i mnie dotyka. Predzej czy pozniej...
Manipulacja informacja, przekrecanie i wmawianie innym ze powiedzieli/zrobili cos co nie mialo miejsca, powolywanie sie na niepewne zrodla, osmieszanie i wogole robienie sprawy z niczego...

Mimo ze brzydza mnie takie chwyty i najchetniej po prostu bym to olala i wiecej sie nie odzywala, jednak (niestety) jestem z "wojownikow", nie moge tego tak zostawic. Tak jak powiedzial płk. Kukliński "Niezależnie od ceny jaką przyjdzie zapłacić."

Zacznijmy od podstaw - na wystawy jezdze dla przyjemnosci i nie widze zadnego powodu dla ktorego ktos mialby sie po nich stresowac "co znowu wywloka"
Tak niestety sie dzieje. Mnie to zwykle nie dotyczy, bo moje psy rzadko robia cos "niegodnego" jednak wkurza mnie ze dla wielu osob wystawa to swietna okazja by komus dowalic.

I prosze nie pisac ze niewazne o kogo chodzi - bo dotyczy to tylko osob niewygodnych.
np. gdy wilczak wystartuje na innego psa na wystawie to jesli jest to pies niechetnie widziany pisze sie elaboraty o agresji,
a jezeli pies jest "swoj" sa uwagi w stylu "no ma charakterek"
itp
Przekrety oczywiscie sa wszedzie, po kazdej stronie, wiec dopoki nikt mnie i moich psow nie zaczepia to siedze cicho.

I tak naprawde to nie chodzi o to kto sie podobal sedziemu - bo mimo calego gadania widac to jasno po wynikach z wystawy, teraz chodzi o cos powazniejszego - o probe manipulacji

Na ile jest to dzialanie zaplanowane lub nie, nie latwo mi ocenic, staram sie nigdy nie zakladac czyjejs zlej woli.

Jesli wiec chodzi o sama wystawe - moje wrazenie bylo takie ze moja suka wyraznie spodobala sie sedziemu, wygrala bowiem w sukach, co nie bylo trudne (i tu podobnie jak Marzena nie zauwazylam by sedzia prosil Garude do finalu)
a po chwili moja mala chuda suka wygrala z psem w doskonalej formie i w dodatku ze Zwyciezca Rasy
Trudno nie odniesc wrazenia ze spodobala sie sedziemu...
I swoje wrazenia opisalam na swojej stronie.

A teraz co sie zarzuca

Quote:
Originally Posted by Margo
Mozna sie wsciekac na sedziego, ze zrobic takie zamieszanie i taki topic na forum.
Rozumiem ze to uwaga do Marzeny? Faktycznie narobila zamieszania i jest jedyna niezadowolona osoba, tak ze az "pluje sobie w twarz"

Quote:
Originally Posted by Margo
Piszesz, ze Beti "wyraznie wpadla w oko sedziemu". A to wskazuje, ze z wilczakow zostala wybrana bez ZADNEGO namyslu.
Tak - to jedyne wyraznie pozytywne okreslenie o ocenie Beti i widze ze bardzo boli. Ale co w tym okresleniu wskazuje ze decyzja zapadla bez namyslu?
Czy ktos mysli ze sedzia jest idiota, ze wchodzi na finaly i rzuca sie na konkretnego psa pakujac go na podium?
Kazdy wie jak wyglada wybor na ringu. Jest porownanie w ruchu i w statyce, sa powtorki, czasem sedzia mysli krocej lub dluzej.
I wybiera psa ktory wpadnie mu w oko. Niezaleznie czy zna rase czy nie.
Mozna pisac ile kolek kazdy pies musial biegac ale to nie jest takie fascynujace.
Po drugie - sama piszesz np ze Jolly jest "ciagle niezwyciezona". Dlaczego? Bo wygrala z 2 mlodziutkimi suczkami? (jedna w mlodziezy , druga tez zaledwie 15 miesiecy)
Jezeli czepiac sie slow innych to trzeba pilnowac i wlasnych.


Quote:
Originally Posted by Margo
Prawde mowiac stalam na poczatku stawki i tez widzialam, ze wybor padl na Garude.
Nie tez - TYLKO TY to widzialas. Marzena nie - sama to przyznaje w swoich relacjach (gdyby widziala to by poszla to zreszta oczywiste), obok stalam ja i nie zauwazylam, dalej Sonia - tez nie. Ty stalas na drugim koncu duzego ringu a do tego sedzia mowiac do nas byl do Ciebie tylem.


Quote:
Originally Posted by Margo
...ale ja to czlowiek "od wilczakow", wiec mozna mi zarzucic, ze widziam co chcialam.
nie czlowiek od Wilczakow - jestes wlascicielka tej suki!!!



Quote:
Originally Posted by Margo
... sprawe najlepiej wiec chyba rozsadza wlasciciele polskich PONow i aussie
NIE - sprawe rozsadzil juz sedzia na ringu. Jesli sa zastrzezenia do jego oceny, mozna zlozyc zazalenie do SKJ lub FCI.
Tu nie ma zadnej sprawy - i to jest najsmieszniejsze...

Poza tym - powolywano sie juz kiedys na "niezaleznych swiadkow" przy okazji Szczecina. Przesledzilam ten watek i co sie okazalo - swiadkiem jest osoba, ktora sama ma problem z agresja wlasnych psow.


Quote:
Originally Posted by Margo
Nikt nic nie napisze, gdy dowiadujemy sie o zachwytach sedziow nad jakims psem, o tym ze jakiemus sedziemu DECH W PIERSI ZAPIERA widok jakiegos osobnika, gdy pies tem jest sam na wystawie i nikt przy tym nie byl... Bo moze RZECZYWISCIE tak bylo. Mozna wierzyc lub nie, ale zaprzeczyc nie mozna...

Co do Trencina to jednak finaly obserwowala spora grupa ludzi.
Nie do nas takie uwagi. My sie nie ukrywamy.
Beti jest moim jedynym Wilczakiem, ktory nigdy (jak na razie) nie zszedl z ringu z nizej niz "doskonala"
Oceniali ja sedziowie z Polski, Czech, Slowacji, Wegier i 3 roznych krajach.
I bywalo ze w duzych stawkach.

Quote:
Originally Posted by Margo
Po rundzie suk sedzia zastanawial sie na dwoma suczkami: Beti i Garuda. Zdecydowal sie na Garude. I to bylo widac.
To Ty tak to odebralas. Nie zauwazyl tego nikt w sasiedztwie Marzeny.

Quote:
Originally Posted by Margo
Porownanie z Elisiem Beti wygrala zachowaniem w ringu - on zawsze ma energie i nigdy sie nie meczy - wtapia raz za razem.
Pisalas - trzymajmy sie faktow.
Beti wygrala zachowaniem w ringu - prawda - wygrala bo pieknie biegla, bo zachowywala sie z opanowaniem i dystynkcja.
Eligo padl bo jak piszesz "energia" spowodowala ze skakal, szarpal za ringowke, podgryzal.
Na tym polega ocena w ringu - pies musi nie tylko stac ale i umiec sie poruszac.

Quote:
Originally Posted by Margo
Ale I TU nie bylo JEDNOZNACZNEGO wyboru sedziego...
No wlasnie - klasyczny przyklad manipulacji
Beti wygrala, ale wlasciwie nie-jednoznacznie, wiec moze nie wygrala?
Niestety - wybor Beti byl calkowicie JEDNOZNACZNY. Sedzia nie zaakceptowal podskakujacego psa i wybral moja suke.
Niezaleznie ile godzin by myslal nad wyborem, wybor BYL jednoznaczny!

Quote:
Originally Posted by Margo
Kazdy ma powod do zadowolenia, bo kazdy cos ugral...
Ano. Zastanawia wiec tym bardziej po co to?

Quote:
Originally Posted by Margo
Ale cieszmy sie z tego CO BYLO, co sie WYDARZYLO. A nie z rzeczy, ktore nie mialy miejsca...
Nie widze powodu dla ktorego ktokolwiek mialby zarzucac mi klamstwo. I nie zycze sobie.
Podsumujmy co opisalam o tym wydarzeniu
na forum
- Beti - CAC - pierwszy krok do championatu
BIS 2 Ras Narodowych - wyraznie wpadla w oko
sedziemu, najpierw wybrana najlepsza suczka z Wilczakow,
chwile pozniej wybrana na BIS w
porownaniu ze zwyciezca rasy Eligo
- ciekawa historyjka
- problem polega na tym, ze nie przypominam sobie nic co potwierdzaloby Twoja wersje, a wlasciwie Twoja pozniejsza interpretacje. Przeczytalam to ze zdziwieniem na forum. Jakos nie bylo o tym mowy w aucie ?
Pamietam tylko ze machnal pare razy reka zeby zostac na miejscu bo beda biegac samce i wkurzyl sie "to WY nie rozumiecie po slowacku?" przy czym zwracal sie do NAS OBU.
- Rozmawialam dzisiaj z Sonia i pytalam co Ona pamieta, bo ja moglam przeciez jakims dziwnym trafem nie doslyszec (Sonia stala najblizej nas) - okazalo sie ze jest pewna ze sytuacji o ktorej mowisz nie zauwazyla

O opisywanym "wydarzeniu swiatowej rangi" nie mialam pojecia, nie bylo powodu zeby o tym nie porozmawiac w aucie gdy wracalysmy. Jak bylo istotnie - nie wiem.
Poniewaz jednak z gory zarzuca mi sie klamstwo - moze to jedyna wlasciwa droga:
- sadze ze ta historyjka powstala gdzies miedzy Wroclawiem, Glogowem a Twardogora,
- ze powstala jako wytlumaczenie wygranej suki, ktora "wygrac nie powinna"
- ze powstala jako interpretacja tego co widziano z drugiego konca ringu

Ze w koncu jest to najwiekszy bezsens o jakim slyszalam i wstyd mi ze znowu dalam sie sporowokowac.

Z calym szacunkiem dla dokonan Margo
Niezaleznie od tego jak bylo - nie masz prawa oskarzac ludzi, przekrecac faktow i wypowiedzi.
Rezygnuje z udzialu w tym forum, pomimo ze mam psa z Peronowki.
Rezygnuje z towarzystwa osob mi niezyczliwych.
Z nagonek i atakow.
Rezygnuje - tak jak przede mna wiele znanych mi osob.

Jezeli ktos zaczepi moje psy bede ich bronic - bez pardonu, mysle jednak ze nie bedzie okazji, bo zmieniamy dekoracje.
__________________
www.jantarowawataha.pl
Ori jest offline   Reply With Quote