Margo, Przemku
Bolton był pierwszym dorosłym wilczakiem, którego pogłaskałam i który mnie zachwycił. Zawsze będzie w mojej pamięci. Jest mi ogromnie przykro, że musiał nas opuścić. Dobrze że nie daliście mu cierpieć.
Bardzo boję się takiej chwili, kiedy trzeba rozstać się z tak wiernym PRZYJACIELEM.
|