Ja mam właśnie taką typową stronę hodowli, o jakich pisze Margo. Ale traktuję tą stronę jako reklamę hodowli. Starałam się pisać o moim psie najlepiej, ale jednocześnie tylko prawdę. Niestety nie mam talentu literackiego, więc żadnych opowieści nie można tam znaleźć.
Zgadzam się z Margo, że Ci, co się trochę znają, to wiedzą swoje - i bardzo dobrze. A osoby bardziej zainteresowane tematem wilczaków znajdą wszystko, czego szukają, na wolfdogu.
__________________
|