[monikasz]

Originally Posted by Margo

Zgadza sie, ale w sumie nie powiesz sedziemu: "Ale u tamtego psa pan na to nie pozwolil"

Dokładnie - zresztą nie chodziło mi o przekomarzanki ... Natomiast faktycznie dopiero po Ryczywole zaczęłam się wczytywać w regulaminy obediencowe i pomimo całej mojej sympatii do sędziego oraz rewelacyjnej organizacji zawodów niestety regulamin nie był do końca przestrzegany. Ja sobie tylko tak gdybam, że może na przyszłość powinno się pewne fakty ustalić z sędzią na odprawie - po co później mają być niesnaski. A pan Arnold po prostu ma dobre serce jak widzi, że ktoś się stara, a nie zawsze mu wychodzi albo jakieś ćwiczenie przerabiał przed zawodami może z 5 x

Cieszę się, że zawody w Zielonej Górze się odbyły. A tak przy okazji gratulacje dla wszystkich zawodników !