To juz rok minął? Pamietam jak Margo z Przemkiem rwali z wystawy w K-wie z powrotem do kilkudniowych szczeniaków...
Najlepszego,
oby się wszystkie zdrowo chowały, były równie pogodne i wesołe jak dotąd i przynosiły właścicielom masę radości i jak najmniej szkód domowych
Dewulca uściskaj specjalnie, zresztą sama to wkrótce zrobię, jak tylko suczysko pozwoli

Taką maleńką chudzinkę trzymałam na rękach w W-wie, z teraz to już kawał psicy!