Samych smakowitości, serdeczności dla mojego ulubionego miotu z Peronówki. Nosiłam te brzdące na rękach w Lazne Belohrad. Była tam taka śliczna suczka w czerwonej obróżce. Niestety nie była już dla mnie. Miałam na ną chrapkę Joasiu. A Dagan na zdjęciach z Lazne upamiętniony jak szuka cycusia u Maxa. Jak ten czas leci. Wtedy tak naprawdę zachorowałam na partnerkę dla Maxa. Gratulacje dla super psiaków i właścicieli !!!