Wilczaka w wannie nie mam, bo zanim zdałam sobie sprawę, że wanna stoi w przedpokoju zamiast w łazience to Narsil zdążył już z niej wyleźć
ale pokaże Wam jak wanna stała gdy weszłam do domu
Dziecie moje wytachało tę oto wanne z łazienki pod moją nieobecność
I zrobiło to w miare dyskretnie, bo oglądam go zawsze na Skype gdy mnie nie ma w domu. Było słychać subtelne szuranie. Nie wielki raban.
No i godne uwagi jest to, że wanna jest z 15 cm szersza od drzwi łazienkowych
Życie z wilczakiem nigdy nie jest nudne hihihihi