View Single Post
Old 12-05-2014, 11:00   #80
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Maillevin, Grin - Podpisuję się pod tym.
Nawet napisałam elaboracik podsumowujący, ale zrezygnowałam... Pracuję nadal nad sobą... "Oaza spokoju" i takie tam pierdoły...
Jeżeli uważają, że nie dadzą rady to lepiej niech poszukają nowego domu, bez sensu jest sytuacja w której będą codziennie mieć nadzieję, że pies zniknie bo nikt nie będzie szczęśliwy.

Ja po swoim psie musiałam zrobić generalny remont pokoju w którym zostawał (włącznie z sufitem - nie wiem jakim cudem), też jestem (chyba) młoda i mieszkam z nim sama. Tak więc da się, ale mi nie przeszkadza że pies wieczorem nie zostanie sam - zadałam sobie pytanie czy ważniejszy jest dla mnie codzienny kontakt z psem, czy sporadyczne wypady gdzieś tam, które mogę policzyć na palcach jednej ręki i na które jeśli już tak bardzo będę chciała wyjść mogę podrzucić komuś psa albo zatrudnić psią nianię. Tak więc te wszystkie argumenty średnio do mnie trafiają, ale ja jestem uparta
Poza tym znam masę ludzi z tym samym problemem i to nie są wilczaki, nawet buldożki francuskie miewają lęk separacyjny, nagminne jest to też wyżłów czy labradorów.
maillevin jest offline   Reply With Quote