Quote:
	
	
		
			
				
					Originally Posted by  Grin
					 
				 
				  Tak, a najlepsza była wykładzina spod klatki, którą można było wciągnąć do środka przy okazji psując klatkę...    
			
		 | 
	
	
 O właśnie, u mnie było to samo, ale może to jest właśnie rozwiązanie - zostawiamy coś poza klatką, ale w zasięgu łap lub pyska i jest zajęcie na jakiś czas