widze elektryczne ogrodzenie cieszy sie popularnoscia, ja tez takie posiadam, po tym jak Dona wybierała się na wycieczki, zamontowaliśmy pasterza. potwierdzam ze tasma to kiepski pomysł, zle przewodz prąd i nie działa na takie futrzaki jak nasze, no i jeszcze popblem zemsty

, jak tylko Dona zauważyła ze bateria pada (ja nie sprawdzałam jej codziennie) zgryzła całą taśmę, teraz czekam na przypływ gotówki w celu łatania ogrodzenia