Są już są, urodziły się wczoraj od 16.30 do 20.15. Pierwsze na świat przyszły trzy dziewczynki, spryciule, ostatni-czwarty piesek. Wszystkie maluchy wyglądają na zdrowe, ładnie i głośno jedzą, Witty sprawna mamuśka ładnie się nimi opiekuje, jak na razie wszystko idzie dobrze. Mamy nadzieję że się na nas nie obraziła, że nie pozwoliliśmy jej urodzić w ogromnej norze, którą sobie przygotowała