Na kilka dni znikam i nie wiem, czy dam rade dorwac sie do kompa ale...dlaczego sprawa pojawila sie na forum...? Bo mam juz serdecznie dosyc bezsensownego pisania na facebooku w tematach, gdzie jedna czy druga pani pomawia inne psy lub radosnie takie pomawianie promuje. A gdy sprawa sie "sypie" usuwa caly temat, aby nie bylo po tym sladu i mogla spokojnie grac przeslodka niewinnosc. Trzykrotnie kasowano mi posty, gdy zaczynaly byc politycznie niepoprawne i zaprzeczaly "jedynemu slusznemu postepowaniu" w tej rasie.
Tutaj mam choc pewnosc, ze nie bedzie cenzury...