Quote:
Originally Posted by Emi
Właśnie na to się nastawiam  Może gdybym nie czytała tego forum żyłabym w przekonaniu "będzie dobrze no bo jak może być? kupię wymarzonego psa i choć będzie trudny to jakoś się ułoży"... Całe szczęście, że trafiłam na to forum, wnikliwie analizuje "najgorsze wątki"- czytam o zniszczeniach, o lęku separacyjnym o nieprzespanych nocach... Teraz mogę powiedzieć, że decyzja została podjęta świadomie. Bo osoba u której zapoznawałam się z rasą (a było to 3 lata temu) na moje pytania o całą tą "trudność" wilczaków odpowiadała wymijającą i teraz stwierdzam, że nie chciała mnie nastraszyć (odstraszyć?). Do tego jej dorosłe wilczaki zachowywały się bardzo dobrze.
I wcale nie twierdzę, że nie będę się żalić i psioczyć. Pewnie będę wielokrotnie. 
Inna sprawa, że teraz widzę iż kupić sunię z polskiej hodowli wcale nie będzie tak łatwo. 
|
Ooo tak, forum uświadamia, ale o dziwo... wciąga

Ja po 5, czy 6 latach czytania z doskoku, zamiast dać sobie spokój po wszystkich tych strasznych rzeczach, o jakich czytałam, postanowiłam zacząć się udzielać

I widzę, że to jest zjawisko globalne i nie tylko ja wpadłam jak śliwka w kompot
Dlaczego trudno kupić sunię z polskiej hodowli?