No wiec pewnie niektorzy stwierdza ze nie ma sie czym chwalic bo ocena tylko dobra, a i egzamin niby prosty, ale ja jestem dumna z Urcia ze zdal PT.
Od rana mielismy przygody bo kawaler postanowil wytarzac sie w jakims obrzydlistwie

, wiec zdazylam sie na mende nawsciekac i potem bylo szorowanie. Stracilismy sporo punktow za glupoty (w tym 20ptk w plery za aport -Urciowy aportuje gdy obok jest inny pies, chec rywalizacji), niestety dla Urcia takie rzeczy sa szalenie nie interesujace, on chyba mysli ze skoro to wszystko umie to po co to powtarzac. Dla mnie wazne ze zdal a i tak bedziemy dalej chodzic na szkolenie i nad soba pracowac, moze kolejny egzamin pojdzie nam lepiej