Ja się zorientowałem na fotelu fryzjerskim gdy odpowiedziałem fryzjerce żę sprowadzam sobie "czechoslovakian wolfdog". Odskoczyła ode mnie i spytała "czy to aby bezpieczne?" W Angli może jeszcze zwykli ludzie nie kojarzą "wolfdog" z hybrydami, ale cały kraj jest czasem aż przesadnie bezpieczny. Większość przepisów bezpieczeństwa wywołuje uśmiech na twarzy polaka. Nie wyobrażam sobie wypisywanie zapytania o zgode na sprowadzenie wolfdoga do mieszkania, albo próby ubezpieczenia go. Dla nas polaków brzmi to fajnie, i po angielsku, ale tutaj ma to raczej naegatywny wydźwięk. Zgadzam się że "czechoslovakian vlcak" nie jest to najszczęśliwsza nazwa, ale wolimy nie rzucać sobie kłód pod nogi. Tutaj i tak zaczynają się nagonki na posiadaczy psów, media w dzikim szale wykopują kolejne przypadki pogryźeń dzieci przez psy. Społeczność międzynarodowa wcale nie musi nic odkręcać, woldog pozostanie wolfdogiem, tyle że w dwuch anglojęzycznych krajach będzie zarejestrowany jako "vlcak" 
 
	Quote:
	
	
		| 
					Originally Posted by pawmagdul  Przydałoby się jeszcze ustawić sensowny tytuł i skrótowy opis stronki, bo przy dodawaniu na FB pojawiają się jakieś głupotki .... | 
	
 Pawmagdul, to moja pierwsza strona, i nie bardzo wiem co masz na myśli...
Dzięki Wam wszystkim za miłe słowo 
