18-02-2012, 14:37
			
			
		 | 
		
			 
			#11
			
		 | 
	
	| 
			
			 Senior Member 
			
			
			
			
				 
				Join Date: Sep 2009 
				
				
				
					Posts: 1,330
				 
				
				
				
				
				      
			 
	 | 
	
	
	
		
		
			
			
				 
				
			 
			 
			
		
		
		
			
			
	Quote: 
	
	
		
			
				
					Originally Posted by  sssmok
					 
				 
				Chyba w kompot    
			
		 | 
	 
	 
    Chyba nie... raz się „poślizgłam” wcale nie na kompocie!!! A już na pewno nie na śliwkowym!  
 
	Quote: 
	
	
		
			
				
					Originally Posted by  sssmok
					 
				 
				Sprzatanie po Ozzym wlaczylo Ci juz inne postrzeganie swiata?    
			
		 | 
	 
	 
 Przy moim postrzeganiu świata trudno włączać jeszcze coś... chyba dobrze się „fazujemy”...  
...pure nonsense na całego!!!   
Mówisz: "sprzątanie po Ozzym"...chyba już się przyzwyczaił człowiek: progenitura osobista, psia i kocia -wszystko waliło i sprzątanie po nich, to żadna filozofia /jak ktoś mądrze powiedział: wszystko to g..., oprócz moczu/   
   … 
  Jeśli chodzi o aklimatyzację, to: Rumpel czuje, że pewna epoka właśnie się skończyła /mimo, że jest „bez jajeczny”, to jednak on był jedynym facetem w stadzie do tej pory/, Aria -to „inna bajka” /na razie nie podoba jej się, że coś próbuje odgryźć jej ogon znienacka/, najlepszą ciotką do zabawy jest Raja /owczarek niemiecki/ -pięknie szaleją  , tylko Leluty mi żal, bo mały jeszcze czasem próbuje cyca znaleźć, co moja ukochaną wilczakową dziewczynkę nieźle wkurza /chociaż cieszy się radośnie, gdy malucha mam na rękach, a ona może go bezpiecznie obwąchać, a czasem i polizać/. 
  Na razie bez strat w ludziach i sprzęcie. Bez większych strat, oczywiście!   
  To tyle z frontu. 
 
... 
Bajka, dzięki!    
... 
 
 
 
 
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
	
		 
		
		
		
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |