Quote:
Originally Posted by Faolan
O, a ja mam zupełnie inne doświadczenia z tego krótkiego okresu, kiedy Karat nosił łańcuszek (a on był ON-kiem z piękną, obfitą sierścią). Tzn. może i nie wycierają, ale elegancko strzygą z jednej strony szyi (włosy dostawały się między łańcuszek, a kółko na końcu, przez które jest przewleczony i przy każdym zaciśnięciu były łamane).
|
ten lancuszek zapina sie przez martwe oczko. lancuszek byl z tymi dlugimi (4 cm) oczkami?
wlasnych doswiadczen nie mam, ale podpytywalam wlascicieli collie i bouvierow i wszyscy mieli lancuszki.