View Single Post
Old 14-12-2011, 14:24   #78
makota
Member
 
makota's Avatar
 
Join Date: Mar 2011
Location: Świętokrzyskie/Kraków
Posts: 664
Default

Quote:
Originally Posted by Faolan View Post
Ale czy to jest naprawdę różnica wilczak vs inne psy, czy też tylko *Twój* wilczak vs inne *znane ci* psy? Bo tak się składa, że ja mam doświadczenia zupełnie odwrotne - twój opis pasuje mi jak ulał do Karata, mojego śp. owczarka niemieckiego, natomiast w przypadku Ulaire byłam przyjemnie zaskoczona stosunkowo niewielką "gryźliwością".
Czasem zdarzają się takie ewenementy, zupełnie nie pasujące do stereotypu przypisywanego danej rasie, wśród wilczaków również.
Daleko szukać nie trzeba, bo na pewno każdy z nas spotykał/słyszał o agresywnych goldenach, przytulaśnych pitbullach, nastawionych na pracę beaglach, czy "ciapowatych" wilczakach (czysto stereotypowo).

Moja suka, jakaś tam mieszanka ON też odbiega od tego, co większość osób może o niej myśleć słysząc o jej "rasie" - bo jest to pies zupełnie nie pasujący do stereotypu...strachliwy, nieufny, rozglądający się uważnie po otoczeniu, niezbyt nastawiony na "typową" pracę, bardzo stadny i nieumiejący się bawić (dopiero teraz, po trzech latach u mnie ZACZYNA nieśmiało brać patyki do pyska naśladując Nitkę).
A wydawać by się mogło, że wszystkie ONy takie "skupione" i łatwe we współżyciu...

Co do szczenięcej gryźliwości to nie mam porównania, bo aktualnie nie mam w posiadaniu żadnego psa, który byłby u mnie od szczeniaka.
Ale miewałam kundelki, które jako szczeniaki były baaaardzo na "dotyk" wrażliwe, a ich gryźliwość sprawiała, że ręce domowników wyglądały, jakby je ktoś w piłę łańcuchową wsadził

Także w sumie faktycznie trudno rozmawiać o ogólnikach
__________________
CRESIL II z Peronówki - wd
Całe stadko: 2011 2012 2013
makota jest offline   Reply With Quote