Quote:
Originally Posted by trunksia&witgor
Nie wierz w cuda  Kolega Aszczury- chart angielski na każdej wystawie umiera ze strachu, dwa razy już uciekł z ringu i trzeba go było gonić po hali. Ale właścicielom to nie przeszkadza targać go na większość wystaw jakie są bo czasem wygrywa ;>
Może w rasach w których sędziowie zawsze wywalają z ringu za psychikę nie ma takich zachowań, ale nie wiem też czy są takie rasy 
|
Wiem, to był żart
Chodzi mi o to, że wilczaki są bardzo empatyczne. Mam "teorię" na własny użytek, że wilczaki czują bardzo nastawienie handlera. Kiedy ten się stresuje bo ogromnie zależy mu na ocenie, albo obawia się, nawet podświadomie, że pies może wyciąć jakiś numer w ringu, to wilczak bardziej niż psy innych ras odbierze ten lęk i zareaguje tak lub inaczej. Stąd wrażenie, że tyle psów się boi.
To właśnie to, o czym pisała Gaga... i co ja na co dzień mam okazję obserwować: stadko psów różnych ras wesoło bryka na środku Błoń, ale wilczak pierwszy zauważy i zasygnalizuje, że na horyzoncie, pojawił się nowy pies lub dziwnie ubrany człowiek, albo (sic!) całkowity dziwoląg - człowiek BEZ psa.

Co więcej wilczak pierwszy przybiegnie po kaganiec kiedy na horyzoncie pojawi się samochód straży miejskiej... .