Quote:
Originally Posted by anula
ja tam jestem debilem szkoleniowym, wiec nie odrozniam 
i tak uwazam, ze wąchanie psowe ma sens, kiedy wącha nie zarcie, ale to, co mu zadano - np swojego ludzia.
Wiesz, ze nie jestem typem "sportowym", ze raczej interesuje mnie zapewnienie psiurowi rozrywki i zajęcia, niż konkretne osiągi w danej dziedzinie.
|
Ania! Zaraz tam debilem

Poczytaj siebie - ja widzę, że wolisz "pracę" przez zabawę. Ja też! Uwielbiam iść na spacer, i jak tylko sucz się oddali, ja chowam się gdzieś.............. och jak pięknie wtedy widać, że zwierzątko skupia się na tym żeby mnie odnaleźć, to tropi po ziemi, to wciąga wiatr nosem (i to z różnych poziomów)......